Minister klimatu i środowiska szacuje, że od lipca rachunki za prąd wzrosną o blisko 30 złotych miesięcznie. - Dobrze, że one wejdą w lipcu a nie na przykład w sezonie grzewczym w grudniu. Bo realnie minie pół roku zanim Polki i Polacy zorientują się o ile to wzrosło (ceny za energię - red.) - powiedziała Anna Maria Żukowska w programie Śniadanie Rymanowskiego. Posłanka wskazała, że w połowie roku będziemy wiedzieli, czy spadek inflacji jest trwały i czy będą odpowiednie warunki gospodarcze do uwolnienia cen energii. Według przewodniczącej KP Lewica dla części odbiorców, w tym jednoosobowych gospodarstw domowych podwyżki mogą okazać się drastyczne.
Żukowska jako przewodniczącą Koalicyjnego Klubu Parlamentarnego Lewicy to albo bardzo dobra decyzja Tuska, która ukazuje jego spryt polityczny [w tym przypadku dyskredytacja polskiej lewicy), albo debilna decyzja posłów lewicy, która ukazuje ich głupotę.
Żukowska jako przewodniczącą Koalicyjnego Klubu Parlamentarnego Lewicy to albo bardzo dobra decyzja Tuska, która ukazuje jego spryt polityczny [w tym przypadku dyskredytacja polskiej lewicy), albo debilna decyzja posłów lewicy, która ukazuje ich głupotę.