Jego pierwszym tatuażem był pentagram, ale bez związku z szatanem. Bo, jak wyjawił Marcin Józefaciuk, nowy poseł KO z Łodzi, jego wiara to neopoganizm. – Mocno czerpię z rytuałów dawnych zielarek i wiedźm, tzw. kobiet wiedzących, które kiedyś w każdej ze wsi były traktowane bardzo poważnie – tłumaczy Józefaciuk w rozmowie z Onetem. Z bóstw w naturze nowy poseł bardzo często zwraca się do bogów gór. – W tym lasu górskiego, zwierząt, dużych głazów i małych kamieni. Zawsze gdzieś przy sobie noszę kawałek jakiegoś kamienia, który mnie odpręża – mówi parlamentarzysta.