Kilkudziesięciokilometrowe kolejki, bójki między kierowcami, przetrzymywanie pustych ciężarówek oraz opieszałość polskich celników — to główne problemy, na które skarżą się polscy przewoźnicy, którzy wożą pomoc humanitarną dla Ukrainy. Domagają się od polskich władz rozwiązania sytuacji. Jeżeli ich żądania nie zostaną spełnione, w grę wchodzi nawet całkowita blokada przejść granicznych.