• dj1936@szmer.info
    link
    fedilink
    arrow-up
    2
    ·
    1 month ago

    Bardzo dobry tekst, w końcu ktoś to napisał!!!

    Po co używacie tak mądrych słów, by nie po to, by się popisać? Czemu zakładacie, że wszyscy znają słowa z angielskiego, lub w ogóle rozumieją po angielsku?

    W sumie, jeśli nie po to, by się popisać, a dlatego, że nawet nie widzicie w tym nic złego, to świadczy o Was jeszcze gorzej: że otaczacie się wyłącznie ludźmi wykształconymi, że w Waszych kręgach to normalne i dziwi Was to, że ktoś może nie rozumieć.

    • Waćpan@szmer.info
      link
      fedilink
      arrow-up
      1
      ·
      1 month ago

      Tak, ale gorzej, że gdy tłumaczysz jak równiacha jakieś postępowe koncepty wspólnocie, to możesz się spotkać z także niezrozumieniem, jak gdy odgrodzisz się np. językiem do bańki. Mosty próbują budować np. konferencje TED, TEDx.

        • Waćpan@szmer.info
          link
          fedilink
          arrow-up
          1
          ·
          edit-2
          1 month ago

          Czytam artykuł jako krytykę przeintelektualizowanego, właśnie elitarystycznego języka. Tradycyjnie Strona Społeczna czuła nieufność wobec takich postaw, dopatrując się np. awangardyzmu czy obrony przywilejów (niżej podpisany – niekoniecznie; precyzyjne słownictwo jest O.K.). Z problemami ze zrozumieniem spotkano się np. w przypadku pochwały elektrowni fuzji jądrowej, badań czy eksploracji kosmosu (megainwestycje, tzw. Big Science, z detektorami fal grawitacyjnych na czele) jako bodźców rozwojowych gatunku i cywilizacji.