• miskOP
    link
    fedilink
    arrow-up
    1
    ·
    1 year ago

    To też powinno być otrzeźwienie dla polskich polityków, którzy całą naszą strategię obronna opierają na sojuszu z USA.

    Nasi politycy zrozumieli doskonale. Walczymy z lewactwem i kupujemy czołgi.

      • miskOP
        link
        fedilink
        arrow-up
        1
        ·
        1 year ago

        Pomijając to na kogo głosowałem, mówię o stanie faktycznym na temat tego kto wygrał wybory. Zamieniliśmy jeden prawicowy rząd na inny prawicowy rząd, który aż tak bardzo od poprzedniego się nie różni.

        • LukaszWyrak@szmer.info
          link
          fedilink
          arrow-up
          1
          ·
          1 year ago

          Nigdy nie byłem fanem PO, ale grubo przesadzasz. Także w kwestii budowania sojuszu z krajami europejskimi ten rząd może się znacznie różnić od polityki zagranicznej PiS, która coraz wyraźniej zmierza do wyprowadzenia nas z UE i sojuszu z Rosją.

          • miskOP
            link
            fedilink
            arrow-up
            2
            ·
            1 year ago

            Żartując z tego, że stoimy plecami do zgniłego zachodu i jego socjalistycznych zapędów, miałem na myśli to, że kulturowo i gospodarczo tu się dużo nie zmieni. W tym kraju nawet skrajna prawica wie, że nie można okazywać otwarcie mięty do Putina więc zostaje nam oceniać polityków po czynach.

            Czy zapowiada się na jakąkolwiek zmianę strategii obronności poza przyznaniem się do tego, że struktura populacji nie zezwala na armię zawodową 300 tyś. żołnierzy i skończeniem z używaniem tajnych dokumentów do walki politycznej?

            PiS zaczął budować armię nastawioną na samodzielność, PO za powiedziało kontynuację. Jeśli Trump wygra wybory i wycofa USA z NATO (co nie jest żadną mrzonką), to to może być jedyna dostępna strategia. Niemiecka armia jest w rozsypce, a Francuzi mają zerowe zainteresowanie tą częścią świata. Nasze relacje z UE na pewno się poprawią, ale klimat w całej Europie nie sprzyja budowaniu w niej bliższego sojuszu.