W rozmowie z jedna osoba nie widzę grafik, jakie mi wysyła. Ta osoba widzi te, które ja wysyłam.

W rozmowie z drugą osobą ani ja nie widzę zdjęć od niej, ani ona ode mnie.

Czy ktoś potrafi pomóc?

  • @dj1936 w czym jest problem z pobraniem z FDroida?
    To jest sklep jak Google Play z aplikacjami o otwartym kodzie źródłowym.

    Czy to autor Conversations czy jego forka Monocles Chat wystawiają płatne wersje w GP, natomiast darmowa jest właśnie w FD.

    Osobiście kupiłem płatna wersję aby wspomóc rozwój, ale używam wersji z FDroida.

    • dj1936@szmer.infoOP
      link
      fedilink
      arrow-up
      1
      ·
      30 days ago
      1. Z tym, że jeśli zależy mi, żeby z czasem przeniosło się na te aplikacje kilkadziesiąt czy kilkaset osób (a potencjalnie mi zależy) to brak możliwości ściągania z GP niestety najpewniej skutecznie to uniemożliwi.

      Ja wiem co to jest F Droid, od dawna mam i używam. Ale znam wiele osób, które w kwestiach informatycznych są jeszcze mniej ogarnięte, niż ja. Przekonanie tych osób do signala było niełatwe.

      • @dj1936 ściągnąć można tylko są płatne. Taka polityka autora i trzeba ją uszanować.

        Nie widzę też problemu aby ktoś ściągnął sobie sklep FD i z niego zainstalował aplikację.
        Fakt wymaga to tego aby wytłumaczyć czym on jest, ale przy dobrej argumentacji problemów być nie powinno.

        No chyba że ktoś z góry nie chce i każdy powód żeby odmówić jest zły.

        • dj1936@szmer.infoOP
          link
          fedilink
          arrow-up
          1
          ·
          30 days ago

          Dlaczego “trzeba ją uszanować”?

          Może i nie widzisz, ale ludzie, którzy od lat korzystają z Messengera i nie siedzą w sprawach prywatności itd., niechętnie zmieniają te wieloletnie, bardzo wygodne nawyki. Takie mam doświadczenie z ponad 100 osobami. Czy Ty masz inne doświadczenia?

          Wcześniej pisałeś o tym, że XMPP jest od 25 lat. Myślę, że jeśli przez 25 lat nie ogarnęli łatwo dostępnych, bezpłatnych wersji aplikacji, to alternatywy, które to oferują, pomimo tego, że są nowe, nie powinno się obrażać, nazywając “wymyślaniem koła na nowo”, tylko pochwalić i przyklasnąć.

          Jednym z moich celów jest to, żeby ludzie w miarę masowo przenosili się na otwarte i bezpieczne oprogramowania. Uważam, że jest to droga do tego, żeby nie umierały one, bo będzie na nich garstka osób z banki, a jeśli będziemy chcieli coś załatwić czy rozreklamować szerszej publiczności, to będziemy przymuszeni robić to tam, gdzie są ludzie - czyli w korporacyjnych stronach internetu. Moim zdaniem łatwa dostępność, darmowy dostęp i język polski to jedne z podstawowych rzeczy, które mogę temu służyć.

          Ale być może się mylę. Czy Ty masz inne zdanie, inne doświadczenia?

          Pozdrawiam.