Share Choć Orka ledwie powstała, zdołała już przedostać się do Sejmu z przepustkami od polityków prawicy. Jej liderami są były kandydat Konfederacji w wyborach parlamentarnych oraz mężczyzna, która na Marszu Niepodległości deptał flagę unijną i ruchu LGBTQ.
Przez kilkanaście majowych dni budynek Sejmu okupowali przedstawiciele Orki.
„Demonstranci weszli do parlamentu dzięki przepustkom Konfederacji i PiS. W kilkudziesięciominutowej rozmowie pojawił się między innymi temat katastrofy smoleńskiej” – relacjonował strajk rolników TVN24.
Przedstawiciele Związku Rolniczego „Orka” domagali się spotkania z premierem Donaldem Tuskiem, ale ten rozmów odmówił. Ze strajkującymi rozmawiał za to prezydent Andrzej Duda. Po spotkaniu z nim okupacja Sejmu i strajk głodowy zostały zakończone. Wcześniej z grupą kilkunastu strajkujących spotkali się m.in. Antoni Macierewicz, Robert Telus, Dariusz Matecki i Grzegorz Braun.
„Jeden z przedstawicieli protestujących Mariusz Borowiak mówił mediom, że rolnicy nie chcą upolityczniać swojego protestu, a prośbę o zaproszenie wysłali do posłów wszystkich klubów” – informował TVN24.
Konfederacja i Marsz Niepodległości W brak chęci upolitycznienia trudno jednak uwierzyć, skoro wśród strajkujących byli też… politycy. Demaskatorski portal DeSmog w ostatnich dniach opublikował obszerny artykuł ujawniający powiązania dwóch czołowych przedstawicieli Orki ze skrajną prawicą.
„Ta mało znana grupa została w Polsce przyjęta z powszechnym sceptycyzmem, gdy okazało się, że nie jest jeszcze zarejestrowana jako grupa rolnicza i niewielu o niej słyszało. Premier Donald Tusk dotychczas odmawiał spotkania z protestującymi, twierdząc, że nie reprezentują oni prawdziwych rolników” – relacjonuje DeSmog.
Kogo więc reprezentują? Jak informuje DeSmog, jeden z liderów Orki to Radosław Salata, który kandydował z listy Konfederacji w wyborach parlamentarnych w 2019 r.
Drugi z liderów – Mariusz Borowiak – popierał Konfederację w mediach społecznościowych. Na swoim profilu na Facebooku zamieścił też zdjęcie z ostatniego Marszu Niepodległości. W jednej ręce trzyma biało-czerwoną flagę, na drugim ramieniu ma biało-czerwoną opaskę, a nogami depcze leżące na ziemi flagi UE i ruchu LGBTQ. Zdjęcie podpisał słowami: „Zaciśnij pięść!!! Nie zaciskaj pasa!!!” Aktualnie jest też stałym komentatorem w TV Republika.