Skłot na Wilczej 30 kiedyś:
- promuje antykapitalizm
- walczy o ochronę środowiska
- sprzeciwia się fast fashion
Skłot na Wilczej 30 dziś:
- reklamuje fast fashion
- pozwala działać na swoim terenie PiSowskiej prawicy (Joanna Rońda i kilka innych osób z WSL)
Zawsze miałem wrażenie, że PPS, PKK czy Sinn Fein/IRA to jednak organizacje lewicowe, niezależnie od tego jak odległe od moich poglądów.
Ich “patriotyzm” opierał się na innych wartościach, wyzwoleniu, antykapitalizmie, a tutaj, to po prostu bezmyślna wiara w państwo i jego symbolikę.
Ale o co chodzi, o jakąś tam “kotwicę”, która nawet nie jest symbolem państwowym tylko walki z nazistowskim okupantem, czy coś jeszcze przegapiłem?